Samookaleczanie się

                                                                     Cześć! 

Może ktoś sobie pomyśli, że jestem tu tylko dlatego,że nie mam co robić ze swoim życiem.                    Ale myli się, chciałabym wam opowiedzieć co to jest samookaleczanie i po krótce dlaczego większość nastolatków to robi nie jestem ekspertem ale opowiem to na swoim doświadczeniu.                                Także większość osób okalecza się przez tak zwaną "miłość" przez to że już związku  nie ma, że tak bardzo kochamy drugą osobę aż można się zabić ale ona nie chce być z nami. Zastanawiamy się wtedy co zrobiliśmy źle jak uraziliśmy dlaczego ta osoba z nami nie chce być, myśli się nam kłębią aż sami nie wytrzymujemy psychicznie i dochodzi do tego, że niby najlepszym lekiem jest "żyletka" no dobrze potniemy się i co to nam da? Szczerze to nic tylko blizny uzależnienie i na końcu śmierć. Wiem większość nastolatków po zerwaniu chce umrzeć ale proszę sobie teraz  tak usiąść nie myśleć o przyszłości jaka ona będzie, ponieważ nikt tego nie wie ale pomyśleć o tym co jest teraz jaką jesteś fajną osobą i jeżeli tamta połówka nie umiała tego docenić to przepraszam ale mózgu na pewno nie ma. Bóg stworzył ludzi do pary i na tym świecie jest dla Ciebie osoba, która będzie Ci wierna i będzie Cię kochać do końca życia tak mocno jak Ty ją. Nie wolno się załamywać po pierwszym rozstaniu mimo to jak długo z tą osobą byliśmy może to nie była ta osoba, z którą mielibyśmy spędzić resztę życia. Nawet jak tak myśleliśmy. Szczerze to wam powiem, że czas leczy rany, że jeśli już umiemy kochać to za jakiś długi czas inną osobę będziemy kochać mocniej może inna ta miłość będzie nie będzie taka sama jak do pierwszej ale będziemy kochać. Sama się cięłam i na prawdę żałuję tego jak matka usunięcia ciąży zostały mi blizny wspomnienia i ten nałóg do robienia tego jeszcze raz, przychodzą czasami myśli "co jeśli to zrobię może na chwilę mi ulży?" ale nie nic nie ulży doprowadzi delikatnie i powoli do śmierci. A tan na prawdę powinniliśmy żyć i pokazać, że ten świat w końcu trochę jest lepszy, że nie jest taki zły. po prostu nie powinniliśmy się poddawać pod żadnym pozorem nawet jak bardzo boli być silnym, upartym i nie zależnym żyć jak najlepiej i pokazać, że jednak dajemy radę mimo wielkiego bólu. Tą notatką mam nadzieję, że chociaż jedna osoba potrafiłaby przestać się samookaleczać. Pozdrawiam serdecznie miłego dnia życzę Sahaanaa